Strona główna | Mapa serwisu | English version
ratownictwo wodne
Praca > ratownictwo wodne
Nowofundlandy kochają wodę i są wspaniałymi psami pracującymi. Charakter ukierunkowuje je na współpracę z człowiekiem. Ich cechy anatomiczne oraz pochodzenie predysponują je do pracy w wodzie. Są duże, stateczne, silne. Ich ciało to mocny kościec i rozbudowane, wydajne mięśnie. Zakres pracy przednich łap jest zadziwiający i dodatkowo wspomagany naturalnym odruchem rozcapierzania łapy. Silny ogon to ster.

Nowofundland to pies rybaka.. Pływał z nim na kutrach, pomagał w przeciąganiu ładunków, wyciągał ładunki z wody oraz ratował rybaka z wody. Płynąc czyta wodę, czuje nurt, instynktownie pokonuje fale i podąża najłatwiejszą – nie zawsze najkrótszą – drogą do brzegu

Dzisiaj staramy się przywrócić mu możliwość pracy w dziedzinie do jakiej został stworzony.
W ramach FUNDACJI PSI RATOWNICY przygotowujemy psy do pracy w wodzie.

Moje dziewczyny – Shagala i Umbriaga pracują od stycznia 2007 roku w Sekcji Psów Ratowniczych Grupy Operacyjnej Dolnośląskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu. Bierzemy udział w zabezpieczeniu imprez masowych na Odrze i samej Odry w okresie letnim w ramach patroli.

Moja przygoda z nufem nabrała kolorytu w chwili gdy razem z Shagalą weszłyśmy do wody. Shaga miała już wtedy skończony rok, ale od początku pokazała, że woda to jest właśnie to! Początkowo pracę w wodzie traktowałam w kategoriach zabawy i sportu. Z czasem okazało się, że nadszedł moment, kiedy umiejętności mojego psa można wykorzystać w prawdziwym życiu. Umbriaga dołączyła do naszego zespołu bardzo szybko – jej pierwsze wodowanie miało miejsce w Chrząstawie i miała wtedy 3 miesiące. Szybko okazało się, że w przeciwieństwie do swojej matki – mówię o niej wyuczony pływak – Uma jest bardziej „instynktowna” w wodzie. Zdarzyło mi się mieć odrębne w stosunku do niej zdanie i wcale byśmy na tym dobrze nie wyszły. Uma nauczyła mnie ufać nowofundlandowi w wodzie, dlatego słucham jej i nie koryguję w zdecydowany sposób. W wieku 18-miesięcy Umbriaga wzięła udział w akcji na wodzie u wyjścia z portu na Odrze – Stanica Harcerska RANCZO. Przewrócił się kajak w dwoma chłopcami. Nikomu nic się nie stało, ale Uma dzielnie przeniosła pagaj na łódź WOPR oraz powróciła i ściągnęła w wody kajak.

Szkolenie w wodzie należy rozpocząć jak najwcześniej budując je na wypracowanym zaufaniu do człowieka i dobrej więzi z przewodnikiem. Ufający człowiekowi pies będzie podążał za nim i chętnie współpracował. To naprawdę jeden ze wspanialszych aspektów pracy z nowofundlandem – wzajemny szacunek i więź ukazująca jak bardzo mi – przewodnikowi – i mojemu psu zależy, byśmy grali w tej grze razem.
     Kopiowania oraz przetwarzanie wszelkich materiałów z tej strony bez zgody i wiedzy autora zabronione.
Copyright by Agata Woźniak. All rights reserved.
kudlatydiabel 2008 ©